To co mnie bardzo ucieszyło, same produkty naturalne! :)
Szampon Schwarzkopf Essensity do włosów farbowanych
Czekoladowe masło do ciała, Body Shop. Zapach pyszny;) nałożyłam na siebie parę godzin temu i widzę plusy, mam nadzieję że będzie jeszcze lepiej.
Migdałowy olejek do twarzy z Welendy, zacznę łączyć z kremem na dzień i poczekamy na efekty.
Lepiej trafić nie mogli:)
Balsam do ciała i rąk z Lush, jedynie zapach nie podchodzi ale popróbujemy, zobaczymy.
Róż do policzków z BM, kolor Peachy Glow.
Czuję, że jedynie to mi nie podejdzie.
W sumie super produkty, oczekiwałam czegoś gorszego? Zamówiłam już na następny miesiąc, ciekawe czy zostaną już przy organicznych produktach.
A wy już coś próbowałyście z tych kosmetyków? Też zamawiacie boxy?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz